Od dłuższego czasu przymierzałam się do publikacji pytań i odpowiedzi z wiadomości czytelników
wietnam.info, zwłaszcza tych, którzy planują wycieczki do Wietnamu. Wiele z nich powtarza się, dlatego postanowiłam zacząć je publikować, żeby były na stałe dostępne tutaj, dla każdej zainteresowanej osoby. Co myślicie o tym pomyśle? Poniżej przykładowe pytanie i odpowiedź (pytania w formie oryginalnej). A może macie jeszcze więcej ciekawych pomysłów na pamiątki i prezenty z Wietnamu? Podzielcie się w komentarzu. :)
Witam, za kilka dni mój mąz leci do wietnamu na tydzien. chcialabym aby przywiozl mi cos na pamiatke ale nie wiem na co warto zwrócic uwage i co warto przywieżc. prosze o jakąs podpowiedz. bede wdzięczna, pozdrawiam
Dzień dobry,
oto kilka pomysłów na to, co przywieźć z Wietnamu:
- kapelusze stożkowe (nón lá),
- wyroby z laki (np. szkatułki, obrazy, tace, wazony, talerze do powieszenia...),
- szale, ubrania (może tradycyjne áo dài?), w Hoian z ubraniem na wymiar na wzór bez problemu coś uszyją,
- ogólnie wyroby z jedwabiu: poszewki na poduszki, torby, krawaty itp.,
- torby z materiałów o ludowych wzorach (najtaniej w okolicy Sapa, ale sprzedawane w całym Wietnamie),
- z ww. materiałów: narzuty, a dla dzieci: pacynki,
- zestaw pałeczek do jedzenia ryżu,
- zestaw do picia zielonej herbaty,
- biżuteria, z klasyków: srebrna i nefrytowa, z tańszych alternatyw: z drewna kokosowego, z kości bawołu,
- wachlarze,
- ceramika,
- haftowane obrazy,
- dla pasjonata ogrodnictwa: nasiona (raczej do domowej uprawy w doniczkach, żeby niechcący nie wprowadzić u nas jakiegoś inwazyjnego gatunku),
- dla pasjonata gier: szachy wietnamskie,
- dla osób w rozmiarze XS: ubrania, ubrania, ubrania,
- kosmetyki miejscowe, koreańskie i japońskie, np. kremy z kurkumą, maseczki do twarzy itp. - większy wybór i jeszcze trochę lepsze ceny niż w Polsce
Z drobiazgów na prezenty:
- T-shirty,
- zakładki do książek (wietnamskie zakładki są piękne i tanie, często ręcznie robione),
- ozdobne, materiałowe portfele, etui na telefony itp.,
- i standardowo: magnesy i breloczki + zapalniczki.
Z mniej trwałych, ale jakże przyjemnych dla podniebienia:
- kawa,
- zielona herbata,
- przyprawy (np. do zupy phở, przyprawa 5 smaków - ngũ vị hương)
- tradycyjne słodycze, np. „ciasteczka” z fasoli mung, kandyzowane suszone owoce (dobre i świeże z okolic Dalat),
- suszone mięso, suszone krewetki,
- owoce,
- spożywcze ciekawostki, np. ciasteczka Oreo w smakach, jakich nie ma w Polsce, inne wersje popularnych napojów (jak Mirinda xá xị)...
I jeszcze kilka pomysłów:
- zielony olejek (dầu gió xanh), czyli tzw. "eagle oil",
- suplementy z żenszeniem,
- papierosy/piwo.
Przy okazji przestrzegam: przewożenie wódki z wężem, chociaż wciąż często popełniane, jest zakazane i grozi za to mandat, podobnie jak za wwóz wyrobów ze skóry krokodyla/węża oraz muszli.
Zdjęcia dla inspiracji podczas zakupów:
 |
drewniane kukiełki teatru wodnego - w sklepiku w Hoian |
 |
suszone owoce w Dalat |
 |
drewniane rzeźby w Dalat |
 |
torebki... |
 |
tradycyjne kapelusze - w wersji zdobionej - sklepik w Hue |
 |
lampiony (a w tle buty) - od razu widać, że to Hoian |
 |
Wietnam to raj dla miłośników Miffy, Hello Kitty i tym podobnych postaci. |
 |
niezbyt ładne wydanie szachów ;-) |
 |
suszone kalmary, krewetki itp... targ - Cho Lon |
 |
tradycyjne słodycze w ozdobnych opakowaniach |
 |
suszone owoce! wersja z supermarketu, wcale niezła do transportu i przechowywania dłużej |
 |
kawa, kawunia... |
 |
a może wdzianko dla najmłodszych na najbliższy bal przebierańców? |
 |
przyprawy - trawa cytrynowa, imbir, kurkuma |
 |
Mirinda - w wersji smakowej sarsaparilla (Smacznego ;P) |
Najlepiej byłoby przywieźć wszystko D: Nie pomogę w selekcji bo naprawdę nie wiem jak :P
OdpowiedzUsuńŚwietna lista, mi się marzy ao dai i jakaś wietnamska książeczka dla dziecka - dla maluszka, w twardej okładce (są takie?).
OdpowiedzUsuńCo do nasion, cebulek i kwiatów, słyszałam, ze ich przewozić nie można...
Książeczki są -z każdej podróży przywożę siostrzeńcowi książeczkę z danego kraju i z Wietnamu taka właśnie przywiozłam.
UsuńOtóż to, popieram w 100% :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! Poszukiwałam takich porad :D
OdpowiedzUsuńByłem w lutym zeszłego roku i najbardziej zadowolony jestem z dwóch przywiezionych masek - podobne są do tych buziek na zdjęciu z Dalat
OdpowiedzUsuńSzczęściarz! Byliśmy w Dalat w zeszłym roku i nie spotkaliśmy
UsuńA co z sosem rybnym ? Z tą przyprawą kojarzy mi się Wietnam,
OdpowiedzUsuńSos rybny jest kontrowersyjny a ja należę do tych, którzy go uwielbiają...
w bagażu podręcznym nie bardzo, w luku - tak. Znam historię sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy komuś niestety na początku lotu wylała się duża butla sosu rybnego - nie jest to doświadczenie warte powtórzenia.;)
UsuńNie ma problemu z transportem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny artykuł. Nie chcę kupować bubli
OdpowiedzUsuńJa przywiozłem mnóstwo słodyczy i przekąsek dla dzieci. Furorę zrobiły suszone wodorosty!
OdpowiedzUsuń