- Dlaczego nie zostawiać pałeczek wetkniętych w jedzenie?
Tak przygotowuje się posiłek stawiany na ołtarzyku dla zmarłych. - Dlaczego nie należy robić zdjęć w trzy osoby?
Osoba pośrodku umrze jako pierwsza. Dziwny przesąd i nie wiem, jakie jest uzasadnienie, ale dobrze o nim wiedzieć. Wiele osób zwraca na niego uwagę. - Dlaczego nie można dać kota w prezencie?
"Mèo" (kot) rymuje się "nghèo" (biedny), zakazane są też ośmiornice i zegarki. - Czego nie należy jeść przed egzaminem, bo przyniesie pecha?
Bananów, jajek i czarnej fasoli. Banany - na nich łatwo się poślizgnąć. Jajka - kształtem przypominają zero. Fasola jest czarna, a czarny kolor w tym przypadku jest utożsamiany z pechem. - Dlaczego nie wolno ścinać włosów przed egzaminami?
Ścięcie włosów sprawiłoby, że zapomniałoby się wszystko, czego się nauczyło. - Co zrobić, gdy wybierając się na ważną rozmowę, jako pierwszą po drodze spotkasz kobietę?
Zawrócić. Spotkanie kobiety zwiastuje pecha. Na tej samej zasadzie, jeśli pierwszą osobą, która odwiedzi dom w nowym roku będzie kobieta, nie wróży to najlepiej. Dlatego zwykle nie chodzi się w odwiedziny pierwszego dnia nowego roku, za to wykształciła się grupa panów "oczyszczających", którzy składają wizyty jako pierwsi. Zwykle jest to starszy człowiek, przyjaciel rodziny, z poukładanym życiem i dobrym znakiem zodiaku. - Jaka jest szczęśliwa liczba w przypadku pieniędzy?
Dwójka. Dlatego przed Nowym Rokiem masowo sprzedaje się banknoty dwudolarowe, które później wręczane są znajomym w czerwonych kopertkach na szczęście. - Dlaczego nie wolno zamiatać w Nowy Rok?
Żeby nie wymieść szczęścia z domu. - Dlaczego nie powinieneś odwiedzać targu rano, jeśli nie jesteś zdecydowany na zakupy?Jaki pierwszy klient, taki cały dzień – wielu sprzedawców w to wierzy, dlatego będąc pierwszym klientem danego dnia, powinieneś coś kupić. W przeciwnym razie przyniesiesz pecha, a za to można nawet oberwać butem. ;)
- Jakie kamienie przynoszą równowagę, spokój i szczęście?
Żady (nefryt i jadeit). Stąd tak często bransoletki z tych kamieni na nadgarstkach Wietnamek. - Jaki jest znak zodiaku niepożądany u dziewczyny?
Tygrys. Tradycjonaliści uważają, że taka panna będzie trudną żoną. - Dlaczego nie wolno mówić, że dziecko jest ładne?
Przesąd obecny też w Polsce - żeby nie zwrócić uwagi duchów, które mogą zainteresować się dzieckiem i zrobić mu krzywdę. - Lepiej zobaczyć wesele czy pogrzeb?
Pogrzeb. Zmarły miał pecha, więc szczęście zostaje dla Ciebie. Na tej samej zasadzie zobaczenie wesela ma przynosić pecha - szczęście dostało się już młodym. ;) - Dlaczego nie należy otwierać parasola w domu?
Żeby nie uwolnić przyczepionych do niego złych duchów. - Dlaczego dobrze mieć gruby brzuch? ;-)
To się raczej odnosi do panów (przypominają wtedy tę grubszą wersję Buddy;)). Pogłaskanie wystającego brzucha przynosi szczęście.
Tyle z Wietnamu, a jak jest w innych stronach świata?
Chiny:Biały Mały Tajfun: Kunmińskie przesądy i zabobony
Francja:
Français-mon-amour: Pechowa trzynastka
Francuskie i inne notatki Niki: Przesądy teatralne
Hiszpania:
Hiszpański na luzie: Hiszpańskie przesądy. Mal de ojo
Irlandia:
W Krainie Deszczowców: Przesądy i zabobony w Irlandii
Kirgistan:
O języku kirgiskim po polsku: Kirgiskie przesądy
Niemcy:
Niemiecki po ludzku: Znane mi przesądy i zabobony
Blog o języku niemieckim: Niemieckie przesądy
Stany Zjednoczone:
Specyfika języka: Od przesądu do idiomu
Papuga z USA: 7 amerykańskich przesądów, o których pewnie nie słyszeliście
Szwecja:
Szwecjoblog: Szwedzkie przesądy i zabobony
Tanzania/Kenia:
Suahili online: Przesądy i zabobony po afrykańsku, czyli magia i czarownicy
Turcja:
Turcja okiem nieobiektywnym: W świecie przesądów i amuletów
Wielka Brytania:
Angielski C2: Przesądy w rymowankach
English with Ann: Superstitions one more time
Włochy:
Primo Cappuccino: 3 proste sposoby, które zagwarantują Ci szczęście we Włoszech
Studia, parla, ama: To tylko przesąd
Wloskielove: Magia w południowych Włoszech
Świetne i wielu bym się nie spodziewała :) W Polsce też mamy coś podobnego do nr 5 i 6. W Nowy Rok też w mojej miejscowości panowie starali się składać wizyty rodzinom bo uznawało się, że to dobry znak.
OdpowiedzUsuńŚwietne kompendium w świetnej formie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kompendium w świetnej formie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŃo proszę, a ja miałam wrażenie czytając, że wszystko jest dla mnie nowe. Tymczasem fakt, cos chyba słyszałam o tych włosach, ale chyba bardzo dawno :)
OdpowiedzUsuńJa też ścięłam włosy :) Potwierdzam słowa Doroty - u nas też odwiedzać zawsze powinien facet jako pierwszy :) Szalenie spodobała mi się wizja złych duchów uczepionych parasola :D Część, co zrozumiałe, pokrywa się z zabobonami chińskimi.
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że tu będzie więcej dziwnych przesądów ;-)
OdpowiedzUsuńLudzie wszędzie tacy sami, to i nie zbyt oryginalnie. ;-)
UsuńAle ogólnie kultura jednak zdecydowanie inna od tej europejskiej.
Usuńpanowie sprytnie tłumaczą swoją nadwagę i brzuchole :) Kobieta czesto w roznych przesadacj jest ta co przynosi pecha - tak jak u Ciebie numer 6. Czym sobie zawinilysmy? :)
OdpowiedzUsuńZ tymi brzuchami to chodzi o to, że do niedawna pokaźny brzuszek był przede wszystkim wskaźnikiem, że komuś się lepiej powodziło. A co do przynoszenia pecha... no wiesz... "gdzie diabeł nie może, tam babę pośle". Nic dziwnego, że się biedne chłopy boją. ;D
UsuńChyba polecę niektórym panom lecieć do Wietnamu szczęście przynosić 😊 a serio to uśmiałam się z tego fragmentu 😊 teraz juz brzuchatych będę kojarzyć z Buddą
UsuńNefrytową biżu widziałam też w Chinach. Oprócz bransoletek bardzo popularne były amulety zawieszone na czerwonej nitce, nie pamiętam tylko, czy to były chińskie znaki zodiaku, czy coś innego.
OdpowiedzUsuńParasol może przyszedł z Francji? Wietnam był chyba kiedyś kolonią francuską?
Jestem ciekawa, czy w Wietnamie podobnie jak w Chinach są posągi lwów (?) strzegące banków i fabryk?
Nie łapię się do końca w tych stworach stróżujących, na pewno są wśród nich i smokowate, i lwowate, i psowate. Jak byliśmy w okolicach Vung Tau, to tam właśnie panowała moda na kamienne wilczury (takie: http://damynghe.edu.vn/wp-content/uploads/2014/10/tuong-cho-da4.jpg). Współcześnie widzi się najczęściej tego typu stwory przy większych firmach, jakieś hotele itp. albo po prostu przy bardziej okazałych domach. Przy bankach nie widziałam. A tutaj o chińskich stworach: https://youtu.be/t4LMkK1J2A4 W Wietnamie są też mniej więcej te same.
UsuńBardzo fajna forma wpisu, pytania i odpowiedzi, szybko i przyjemnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że o kwiatkach nie wolno mówić, że są ładne, bo zwiędną. O dzieciach nie miałam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńJuż rozumiem dlaczego w Nadarzynie sprzedawcy tak proszą by coś kupić bo jestem pierwszym klientem 😊
OdpowiedzUsuń