Czy w Wietnamie czuć atmosferę zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia? Zdecydowanie tak! Dlatego na blogu też już świątecznie - kontynuujcie czytanie, a może znajdziecie jakieś prezenty.
To fascynujące widzieć dookoła mnóstwo choinek i Mikołajów przy temperaturze utrzymującej się w grudniu w Nha Trangu na poziomie 25-30°C. Można się też zdziwić, kiedy zajrzymy w statystyki i okaże się, że w Wietnamie zaledwie 6,7% ludności deklaruje się jako katolicy i 0,5% jako protestanci. A mimo to komercjalizacja świąt sprawia, że widać je prawie wszędzie. Szczególnie popularne jest robienie sobie zdjęć na tle ozdób, zwłaszcza w centrach handlowych.
 |
zagęszczenie choinek na powierzchniach handlowych jest imponujące |
W wielu lokalach witają nas napisy "Merry Christmas" niezależnie od faktycznego wyznania właścicieli, czasami ta adaptacja świątecznych symboli nie przebiega zbyt sprawnie i można spotkać takie "kwiatki":
 |
odwrócona, wisząca choinka |
 |
po lewej powieszone bałwanki, po prawej pentagram ;) |
Portale internetowe w czasie przedświątecznym pełne są artykułów o tradycyjnych potrawach bożonarodzeniowych (những món ăn truyền thống ngày Giáng sinh) a w knajpach można wykupić karnety na bankiety 25 grudnia. Ceny w okolicy wahają się od 200.000 do 2.000.000 VND. Mam wrażenie, choć mogę się mylić, że ta oferta jest kierowana przede wszystkim do obcokrajowców.
Dzisiaj wybraliśmy się też na przejażdżkę do katedry. Przekonaliśmy się, że i tam praca wre - trwają przedświąteczne przygotowania. Na tablicy informacyjnej wywieszona jest rozpiska uroczystości świątecznych i grudniowych spowiedzi.
 |
ekologiczna szopka w kościele już gotowa, czeka tylko na figurki |
 |
pod figurką prace dopiero się zaczynają |
 |
świąteczny rozkład jazdy w katedrze w Nha Trang |
A teraz czas na mały...
konkurs. :-)
Nie wiem, czy wiecie, ale patronat nad akcją
Blogowanie pod jemiołą objęło
wydawnictwo Pons. Zapewniło też nagrody dla czytelników - niestety w ofercie wydawnictwa nie ma
jeszcze materiałów związanych z językiem wietnamskim (wielka szkoda!). Dlatego tym razem, Kochani, coś dla początkujących adeptów sztuki władania językiem chińskim. Do dwóch pierwszych osób, które zgadną, co tworzą panowie na zdjęciu poniżej, i napiszą o tym w komentarzach pojedzie kurs:
Do kolejnej, trzeciej osoby, która spełni ten sam warunek, powędruje kartka niespodzianka z noworocznymi życzeniami prosto z Nha Trangu. :-)
PS Nie zapomnijcie zostawić na siebie namiarów!
 |
Co powstaje na tym zdjęciu? |
Pamiętajcie też, że do końca stycznia w
sklepie PONS macie też zniżkę 15% - wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, tuż przed kliknięciem „Zamawiam”, wpiszecie nasz kod rabatowy i klikniecie „Dodaj do zamówienia”. Udanych zakupów!
Na koniec jeszcze kilka świątecznych zdjęć z Wietnamu:
 |
typowy sklep z dekoracjami |
 |
srebrna folia w roli głównej ozdoby - w nocy wygląda całkiem nieźle, w dzień nieco gorzej |
 |
Mikołaj i bałwanek na wczasach wśród palm |
 |
choinka z butelek |
 |
Wszędobylskie świąteczne akcenty |
 |
"Wszędobylskie" mocowanie świątecznych dekoracji ;) |
 |
Reniferki, które mają to szczęście, że nie słyszą okolicznych hałasów.
I tak się zastanawiam... Gdzie lądują wszystkie te ozdoby po świętach? |
Mało Wam Świąt? Zobaczcie pozostałe wpisy!
Warto też śledzić akcję na facebooku.
Niezła egzotyka. To rzeczywiscie wyglada dziwnie w takim klimacie. Ale nie mozna im odmowic pomyslu i kreatywności :-)
OdpowiedzUsuńPanowie śpiewają choinkę? 0_o
OdpowiedzUsuńśpiewają? :>
UsuńSpawają (śpiewając) ;)
UsuńFaktycznie wygląda na choinkę - a może to iglo? :D
OdpowiedzUsuńMontuja wielka bombke-dekoracje?:)
OdpowiedzUsuńKończą robotę i idą na wódkę Hoi An.
OdpowiedzUsuńLol. Jest taka? Nie wiedziałam. :D
UsuńOdwrócona choinka najbardziej mi zaimponowała! :D
OdpowiedzUsuńNiezła jest, nie? :D Ale gwiazdkę ma u góry! (fioletową z łańcucha)
UsuńPanowie szykują sanie dla Mikołaja ? :)
OdpowiedzUsuńMarta
Zawsze mnie zastanawiało jak to jest obchodzić święta gdy jest tak ciepło.. Śnieg zawsze nadaje iny klimat. Chociaż tak naprawdę to nie pamiętam kiedy ostatnio u nas święta były białe. Te grudniowe, bo Wielkanoc to chyba jakoś niedawno ;)
OdpowiedzUsuń2 lata temu 1 grudnia byłam właśnie w Nha Trangu. Tego wieczoru nastąpiła inauguracja sezonu gwiazdkowego. Szaleństwo przed i w centrach handlowych, fotografie, koncert świąteczny przed jednym z hoteli! I pierwsze "Last Christmas" w wersji wietnamskiej usłyszane właśnie w sklepie... To było ciekawe doświadczenie :) A choinka do góry nogami... Podobno tak właśnie wieszano pierwsze choinki, przed wielu, wielu laty w polskich chatach :)
OdpowiedzUsuńOdwrócona choinka nie zaskoczyła mnie aż tak bardzo, bo też pamiętam, że uczyłam się, że pierwsze choinki (pierwsze-pierwsze chyba w Niemczech) właśnie tak wieszano u sufitu. Piękne nawiązanie do najstarszych tradycji :D Choinka z butelek chyba rok temu stała na poznańskim rynku i wzbudzała niezadowolenie mieszkańców-tradycjonalistów.
OdpowiedzUsuńPS.
Czekałam na Twój post najbardziej z całego kalendarza :D
Dzięki! Miło mi. :D Jak się ogarnę, to napiszę jeszcze wrażenia z jasełek i pasterki w miejscowej katedrze. :-)
UsuńŚwietna lista blogerów. Czytam tych, którzy piszą po niemiecku, a resztę widzę pierwszy raz
OdpowiedzUsuń