- opcja najtańsza, patent własny.
W kolejce do kontroli paszportowej wyczajasz turystów (najlepiej w formie podwójnej), najlepiej z państw, gdzie się płaci dolarami albo czymś podobnym (najlepiej jak rozmawiają, że właśnie wymienili pieniądze i mają już dongi;-)). Wychodzisz z terminala, skręcasz w lewo. Mijasz zaczepiających taksówkarzy (oni chcą umówić się na ceny, zwykle kosmiczne). Dochodzisz do barierki, przy której stoją taksówki zrzeszone większych firm: Vinasun, Saigon Air, Mai Linh. Zaczepiasz kolesia , który wygląda, jakby kontrolował taksówki i jest w stroju korporacyjnym (dopasowanym kolorystycznie do interesującej Cię taksówki). Mówisz, że chcesz jechać do centrum i w ile osób. Wsadzają Cię do taksówki z taksometrem. Dzielisz się kosztem ze współpasażerami. Koszt do Opery (z wczoraj, 28.11.2014): 160.000 (~8$), do Pham Ngu Lao - 200 (~10$), tak drogo ze względu na objazdy związane z budową metra.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz, co myślisz o tym tekście!